Po zakończonym remoncie cennego zabytku architektury kołobrzeskiej, dziś oficjalnie można było go zwiedzać.
Mowa o Baszcie Lontowej, która przeszła gruntowny remont najpierw na zewnątrz, a potem wewnątrz murów. Grupa Rekonstrukcji Historycznych "Kołobrzeg" oprowadzała dziś po zabytków w strojach Straży Nocnej. Pojawił się także rycerz, który zabawiał najmłodszych zwiedzających. Kilkuosobowe grupki mogły wejść na poszczególne piętra tej unikatowej fortyfikacji, gdyż to jedyny tego typu zabytek z wieków średnich w naszym mieście. Obecnie, zarządza nią Kołobrzeski Instytut Kultury i Promocji. Baszta Lontowa służyła jako miejsce obronne, we wnętrzu którego przechowywano lonty, bardzo ważne z punktu widzenia obrony miasta w okresie średniowiecza.
Po drugiej stronie murów znajdowała się oryginalna Baszta Prochowa, która wyleciała w powietrze po uderzeniu pioruna 3 maja 1657 roku. Tymczasem Baszta Lontowa, od XVII wieku była wykorzystywana jaki mieszkanie miejskiego grajka, dudziarza, choć wysoce prawdopodobne, że był on bardziej wykształcony muzycznie i pełnił funkcje na wieży katedry, ale także w miejskiej orkiestrze, która przygrywała podczas oficjalnych miejskich imprez. Na razie, na parterze baszty uruchomiono punkt informacji turystycznej.